Kosztowny żart!

Niepokojące zgłoszenie, alarmujące wpisy w mediach społecznościowych i intensywna praca chojnowskich policjantów. Przez dwa dni funkcjonariusze prowadzili działania w sprawie  porwania dziecka. Okazało się, że był to nieodpowiedzialny żart nastolatków.

W niedzielę wielkanocną około godziny 14:00 do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy wpłynęło zgłoszenie od naocznych świadków o  uprowadzeniu chłopca w rejonie stacji PKP w miejscowości Okmiany.  

Chwilę później w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się sensacyjne wpisy ostrzegające rodziców, aby pilnowali swoje dzieci, bo doszło do porwania chłopca, a sprawcy jeżdżą białym busem na obcych numerach rejestracyjnych. Atmosfera grozy szybko rozlała się po sieci, wywołując niepokój wśród lokalnej społeczności oraz w mediach.

Ze względu na powagę zgłoszenia oraz dobro chłopca natychmiast podjęto szereg intensywnych działań. Po dwóch dniach intensywnych czynności śledczy doszli do tego, że całe zdarzenie było… nieodpowiedzialnym żartem. 19-letni koledzy postanowili „dla zabawy” upozorować porwanie swojego znajomego, stawiając na nogi służby, wywołując medialne zamieszanie i wprowadzając niepotrzebny lęk lokalnej społeczności.

To zdarzenie pokazuje, jak łatwo nieprzemyślany żart może wywołać panikę i pochłonąć ogromne zasoby służb. To nie była zabawa – to była nieprawdziwa informacja, która miała realne konsekwencje. Fałszywe zgłoszenia lub nieodpowiedzialne zabawy mogą nie tylko wywołać panikę, ale także opóźniać działania służb w przypadkach, gdzie naprawdę jest zagrożone czyjeś życie lub zdrowie. Źródło: KMP w Legnicy

KWP Wrocław/BB-C

Fot. Dolnośląska Policja

Miejsce na Twoją reklamę!

guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Opublikuj post: