Od 1 maja 2025 roku pacjenci korzystający z leczenia uzdrowiskowego w ramach NFZ muszą przygotować się na znaczące podwyżki. Jak wygląda to w Kołobrzegu?
W tym popularnym nie tylko w całej Polsce nadmorskim kurorcie jednym z najchętniej odwiedzanych ze względu na klimat i warunki pobytu, działa kilkanaście sanatoriów i szpitali uzdrowiskowych, gdzie mogą otrzymać skierowania pacjenci z NFZ. Tak jak w całym kraju – ceny wzrosną tu we wszystkich kategoriach zakwaterowania, a koszt dwutygodniowego pobytu w pokoju jednoosobowym będzie wyższy nawet o kilkaset złotych.
Podwyżki obejmą zarówno zakwaterowanie, jak i wyżywienie, a ich wysokość będzie zależna od standardu pokoju. W niektórych obiektach ceny wzrosną od kilku do nawet 25 procent, przy czym najwyższe podwyżki będą dotyczyły pokoi o wyższym standardzie. Podsumowując: koszt dwutygodniowego pobytu w pokoju jednoosobowym z łazienką wyniesie 572,60 zł, podczas gdy wcześniej było to 456,40 zł. Pobyt w pokoju dwuosobowym będzie kosztował już 382,20 zł, a w wieloosobowym bez łazienki – 166,60 zł.
Pacjenci muszą liczyć się także z dodatkowymi wydatkami, takimi jak koszt dojazdu, pobierane opłaty klimatyczne – ich wysokość jest uchwalana przez radnych i może być inna w każdym uzdrowisku. W Kołobrzegu wysokość opłaty klimatycznej w 2025 roku wynosi 6.35 zł od osoby dziennie (nie ma już zniżek dla dzieci i młodzieży), opłacić trzeba także pobyt opiekuna czy też dopłacić do wyższego standardu pokoju. Nowe ceny będą obowiązywać do 30 września 2025 roku.
Osoby planujące leczenie sanatoryjne mogą jeszcze skorzystać z niższych stawek do końca kwietnia – zachęcają pracownicy kołobrzeskich uzdrowisk. Co prawda mamy już sygnały, że i teraz – jeszcze przed planowanymi podwyżkami, ze względu na koszty, chorzy masowo rezygnują z kuracji.
Od pacjentów – w większości emerytów i rencistów słyszymy, że już teraz jest dla nich po prostu za drogo.
Boimy się, że będą bankructwa mniej rentownych sanatoriów, a my możemy stracić pracę – obawia się część pracowników sanatoriów.
– Pacjenci sanatoryjni niech nie marudzą i nie narzekają na podwyżki, bo tyle co w sanatorium na NFZ za te dwa czy trzy tygodnie, to w przeciętnym kołobrzeskim hotelu by musieli zapłacić zaledwie za dobę ze śniadaniem – i to tylko poza sezonem. A przebywając w domu przez trzy tygodnie ile wyda się na pełne wyżywienie, prąd i zużytą wodę ? No na pewno znacznie więcej niż za pobyt w sanatorium – obliczają nie bez pewnej dozy realizmu inni. – Wszystko jest teraz bardzo drogie, a wydając na sanatorium oszczędzacie przecież na wydatkach domowych, o ratowaniu zdrowia nie wspominając – podsumowują.
Jolanta Wiatr
Fot. Jolanta Wiatr
