Bieg po nowe życie

W sobotę (10.05.2025) odbył się „26 Bieg po nowe życie”. Jak co roku wydarzenie odbyło się w Centrum Wisły – Plac Hoffa i przyległe tereny w centrum miasta. Impreza ogólnopolska od lat wspiera i promuje polską transplantologię.

Rok 2024 był rekordowy pod względem liczby przeszczepień: ponad 2 tys. transplantacji narządów od zmarłych dawców, ponad 100 przeszczepów narządów u dzieci, a także przełomowe operacje, jak przeszczep serca u 7-tygodniowej Gabrysi czy pierwsze w Polsce połączenia transplantacji płuc i nerki. Rok 2025 również rozpoczął się obiecująco – w Katowicach przeprowadzono innowacyjną operację łączoną rogówki, zaćmy i soczewki z wykorzystaniem nowatorskiej techniki laserowej. Dzięki takim zabiegom pacjenci odzyskują nie tylko zdrowie, ale i jakość życia.

W sobotnim wydarzeniu wzięły udział tradycyjnie osoby po przeszczepach – dawcy i biorcy, autorytety medycyny, ale także gwiazdy znane z telewizji, radia czy stadionów sportowych. Ambasadorem i współtwórcą wydarzenia jest Przemysław Saleta, znany bokser i kickbokser. Przemek mówi, że oczywiście, jak każdy wiedział, że lekarze przeszczepiają narządy, ratując w ten sposób życie, ale niespecjalnie się tym interesował. Nie dotyczyło go to osobiście. Wszystko zmieniło się w 2006 roku, gdy jego córka Nicole miała 13 lat i zdiagnozowano u niej chorobę nerek. To był dla wszystkich szok, bo ani w jego rodzinie, ani w rodzinie Ewy Pacuły, mamy dziewczyny, nikt wcześniej nie miał problemów z nerkami. Nicole musiała być dializowana. Lekarze nie kryli, że jedyną szansą na powrót do normalnego życia będzie transplantacja nerki. Przeszczepienie od żywego dawcy to w takiej sytuacji najlepsze rozwiązanie. Saleta nie wahał się. Wycofał się z programu “Gwiazdy tańczą na lodzie”, zaczął przygotowania do operacji. Transplantacja odbyła się w grudniu 2007 roku. To od lekarzy, pielęgniarek i koordynatorów transplantacyjnych Saleta usłyszał, jak wiele w Polsce jest jeszcze do zrobienia, jeśli chodzi o przeszczepianie narządów. W tamtym czasie w Stanach Zjednoczonych połowa przeszczepień nerek to były transplantacje od żywych dawców, a w Polsce było to zaledwie kilka procent. Za mało było także przeszczepień narządów od zmarłych dawców, w dodatku, wiele osób wierzyło w różne mity dotyczące transplantologii. Zacząłem czytać na ten temat, szukać rzetelnych informacji. Stwierdziłem, że do zrobienia jest jeszcze bardzo dużo, a jeśli mogę się zaangażować w jakieś sensowne działania, to powinienem to zrobić — mówi Przemysław Saleta.

Tak zrodziła się idea Biegu po Nowe Życie, którą udało się zarazić wiele osób. Uczestnicy „26 Biegu po nowe życie”: osoby po przeszczepach – dawcy i biorcy, autorytety medycyny, gwiazdy znane z telewizji, radia czy stadionów sportowych, dziennikarze oraz przedstawiciele partnerów wydarzenia i uczniowie śląskich szkół ponadpodstawowych maszerowali z kijami nordic walking po trasie wytyczonej w centrum miasta.

– Bieg po Nowe Życie to wydarzenie niosące nadzieję, naprawdę serce rośnie, gdy widzi się tyle aktywnych, pełnych życia osób, które dostały szansę dzięki osiągnięciom transplantologii, uczą się, pracują, mają dzieci. Cieszę się, że możemy ich co roku gościć – mówi Tomasz Bujok, burmistrz Wisły.

„Bieg po Nowe Życie” to coś więcej niż wydarzenie sportowe – to dowód, że drugie życie naprawdę istnieje.

Andrzej Koenig, ociemniały

Fot. Pixabay

Miejsce na Twoją reklamę!

guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Opublikuj post: