
Jednym z nich jest KALINA KORALOWA. Zachwyca swą urodą właśnie na wiosnę. Nie tylko zdobi ogród i rozlewa pachnącą woń wokół domu, ale także ma wiele właściwości leczniczych. Osiąga czasami nawet 4 metry wysokości.
Zarówno kwiaty jak i liście kaliny są surowcami leczniczymi. Można z nich przyrządzić napary, nalewki oraz dżemy. Kalina ma właściwości antybakteryjne i jest pomocna w infekcjach górnych dróg oddechowych.
W formie cherbatki polecana jest kobietom przy bólach menstruacyjnych, a także objawy menopauzy.
Kolejnym cudnie kwitnącym krzewem, mającym owoce o właściwościach leczniczych jest CZEREMCHA ZWYCZAJNA. Krzew ten osiąga wysokość od 4 do 5 metrów, a jego białe kwiaty potrafią odurzyć swą wonią. Wczesną jesienią krzew obsypany jest drobnymi pestkowymi owocami.
Kwiaty czeremchy, owoce oraz liście – one wszystkie wykazują własciwości lecznicze. Mają działanie przeciwzapalne i antybakteryjne, wspomagają układ odpornościowy, obniżają ciśnienie krwi, a także regulują trawienie. Można je stosować w formie nalewek czy herbatek.
Warto tu dodać, że kwiaty czeremchy wpływają nawilżająco na skórę, wygładzają ją oraz pomagają pozbyć się przebarwień. Kilka kwiatków zalewamy wodą, najlepiej źródlaną i mamy wspaniały tonik, który w lodówce możemy przechowywać do 7 dni.
Należy też wspomnieć GŁÓG DWUSZYJKOWY, na którym w maju i czerwcu pojawiają się spore kwiaty o barwie białej lub różowej, które zebrane są w baldachogrona. Kwiaty głogu, jak i owoce zawierają w sobie wiele cennych substancji. Można z nich przygotowywać napary, nalewki czy spożywać w formie herbatek. Głóg wykazuje działanie łagodzące bóle reumatyczne i stawowe, stymuluje układ odpornościowy oraz wspomaga trawienie. Co ciekawe – to krzew długowieczny. W ogrodach królewskich można znaleźć nawet 200-letnie egzemplarze.
Na koniec jeszcze LILAK POSPOLITY . To jedna z najpiękniejszych roślin na wiosnę, potocznie zwana bzem, choć ta nazwa bardziej odnosi się do czarnego bzu. Herbatki z kwiatuszków tego krzewu mają działanie napotne, przeciwzapalne, przeciwreumatyczne oraz moczopędne. Lilak zawiera w sobie syringinę (alkohol fenolowy), która wykazuje działanie p/zapalne, p/wirusowe, p/bólowe, ale także przeciwpasożytnicze oraz antyoksydacyjne. Ona także chroni wątrobę i wzmacnia układ pokarmowy.
Nazwa lilak pochodzi od perskich słowa “nilak”, którym określano kolor niebieski. Kwiaty tego krzewu mają rózne kolory od białych, przez różowe do lilowo-niebieskich. Swoim zapachem przyprawiają o przyjemny zawrót głowy. Inna ciekawostka mówi, że górscy pasterze w Grecji od wieków strugali z gałązek lilaka piszczałki, a pierwszy taki instrument – syrinx – miał według greckiej mitologii stworzyć kozłonogi bóg pasterzy – syn Hermesa I żony Odyseusz, Penelopy. Ponieważ dawniej wierzono że kolor fioletowy przynosi na dom żałobę, gałązek o tej barwie kwiatów nie zabierano do domu. W Czechach zaś kawaler, który nosił kwiaty lilaka w swojej butonierce, dawał pannom znak, że jest już zajęty.
Dodam jeszcze, że uwielbiam herbatkę z kwiatuszków lilaka z odrobiną miodu i kilkoma kroplami cytryny. Polecam!
Małgorzata Mazurek, bajkopisarka FLORA
Fot. Pixabay