
To nie był pierwszy raz, gdy bezwzględni oszuści oszukali seniora,. Kradzież ta była wyjątkowo obrzydliwa ponieważ wykorzystali jego zaawansowany wiek oraz nieporadność, pozbawiając go dorobku całego życia
Do zdarzenia doszło 2 czerwca w Kołobrzegu. 90-letni mieszkaniec odebrał połączenie na swój telefon stacjonarny od kobiety, która podała się za funkcjonariuszkę policji i poinformowała go, że jego córka spowodowała poważny wypadek drogowy. Telefonująca przekonała też starszego pana, że jego córka „ (…) może uniknąć konsekwencji prawnych oraz karnych (…) ” pod warunkiem wpłacenia znacznej sumy pieniędzy.
Zdenerwowany, rozdygotany i w najwyższym stopniu zaniepokojony losem córki 90-latek, działając pod presją czasu i emocji, przekazał aż 70 tysięcy złotych nieznajomemu mężczyźnie, który pojawił się pod jego drzwiami. Dopiero po tym fakcie i przemyśleniu sytuacji skontaktował się z rodziną i zorientował się, że padł ofiarą oszustwa.
Policja przypomina, że funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie żadnych pieniędzy i nie angażują się w tego typu działania. – W takich sytuacjach najlepiej należy zachować spokój, a następnie natychmiast zadzwonić do rodziny, osób bliskich, sąsiadów czy też przyjaciół z innego numeru telefonu i potwierdzić informację – przypominają te podstawowe zasady funkcjonariusze policji już po raz kolejny. Bo to niestety nie pierwszy taki przypadek w naszym mieście. – W razie najmniejszych wątpliwości można też dzwonić pod numer alarmowy 112 – podpowiadają.
To kolejny apel policji do dzieci i wnuków starszych osób, zwłaszcza tych mieszkających samotnie. – Strzeżcie jak źrenicy oka swoich leciwych bliskich: rodziców, dziadków, sąsiadów. Wasza czujność może uratować czyjeś oszczędności – podkreślają.
Jolanta Wiatr
Fot. Pixabay/zdjęcie ilustracyjne\